Tekst piosenki:
Marsz lotników
Lotnik skrzydlaty
władca Świata bez granic,
Ze śmierci drwi,
a w twarz się życiu głośno śmieje
Drogę do nieba skraca,
Przestrzeń ma za nic,
Smutki mu z czoła pęd zwieje.
Jak równo silnik gra,
Jak śmiało śmigło tnie,
Już ginie pośród chmur najśmielszych orłów
niebotyczny ślad.
Nie straszny mrok i mgła,
Nie straszny wiatr, co dmie,
Jesteśmy od Ikara mędrsi o tysiące lat.
A jeśli z nas
Ktoś legnie wśród szaleńczych jazd,
Czerwieńszy będzie kwadrat,
nasz lotniczy znak.
Znów pełny gaz,
Bo cóż, że spadła któraś z gwiazd,
Gdy cała wnet eskadra
pomknie na szlak.
Zawrót, korkociąg śmiały
silnika wycie
I wyrównanie,
aż się zgięły kwiaty jasne.
Krąg ziemi oszalały
Ginie w błękicie.
Pięć części świata za ciasne!
Leć w górę znaku nasz,
Nie trzeba wcale słów.
Skrzydlaty klucz do sławy drzwi odmyka,
Orła mamy hart.
My Polski czujna straż,
Husarii dawnej huf.
Nie ścichnie nigdy w dali głos silnika
Hej, na start!
A jeśli z nas…
Kompozytor: Stanisław Latwis
Tekst: Aleksandra Zasuszanka
Marsz lotników – podkład muzyczny – Karaoke



