Tekst kolędy:
Autor aranżacji: Marek Sobczyk „Jangok”
Szła kolęda
Szła kolęda w noc grudniową, pukała do drzwi
i wołała, żeby ludzie do stajenki szli.
Dziecko małe, maluteńkie przyszło na ten świat,
a w stajence ściany cienkie i dziurawy dach.
Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór
co tu robić, co tu robić, żeby zimna nie czuł?
co tu robić, co tu robić, żeby zimna nie czuł?
Zatroskała się kolęda, że tu taki mróz
trzeba prędko okryć Dziecko – najcieplejszą z chust.
Zimno Dziecku, zimno Matce, obydwoje drżą
hej, kolędo, hej, kolędo, prowadź ich w nasz dom!
Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór
co tu robić, co tu robić, żeby zimna nie czuł?
trzeba zabrać Go do domu, żeby zimna nie czuł.
Uśmiechnęła się kolęda, a my razem z nią
Matka Boska i Dzieciątko – będą mieli dom!
Wejdą razem z tą kolędą w nasz rodzinny krąg
i już nigdy, i już nigdy – nie odejdą stąd.
Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór
co tu robić, co tu robić, żeby zimna nie czuł?
Przytulimy Go do serca, żeby zimna nie czuł?